Uwielbiam grzyby. Wszelkiego rodzaju sosy, zupy, kremy mogłabym jeść cały czas. Po dwóch latach zbierania grzybów uzbierałam całkiem sporą porcję suszonych podgrzybków. W końcu odważyłam się ich użyć do wykonania mojej pierwszej grzybowej.
• suszone podgrzybki 80g
• woda 1,2l
• 1 marchewka
• 2 ziemniaki
• 1 cebula
• 1/2 szklanki mleka
• pieprz
• gałka muszkatołowa
• 1 płaska łyżeczka tymianku
• kostka rosołowa (użyłam wersji bez soli i glutaminianu sodu)
• woda 1,2l
• 1 marchewka
• 2 ziemniaki
• 1 cebula
• 1/2 szklanki mleka
• pieprz
• gałka muszkatołowa
• 1 płaska łyżeczka tymianku
• kostka rosołowa (użyłam wersji bez soli i glutaminianu sodu)
Podgrzybki wrzucamy do dużej miski. Zalewamy je 700 ml gorącej wody, przykrywamy i tak namaczamy przez 1 godzinę.
Po tym czasie namoczone grzyby przerzucamy (wraz z pozostałą wodą) do garnka. Dodajemy pozostałe 500 ml wody i kładziemy na gaz. Dodajemy pokrojone w kostkę ziemniaki, marchewkę, kostkę rosołową. Gotujemy 10 minut (czyli gdy woda się zagotuje to trzymamy na ogniu jeszcze 10 minut).
W międzyczasie na patelni podsmażamy cebulę (podsmażyłam na oliwie z oliwek). Gdy się zeszkli dorzucamy ją do zupy i gotujemy kolejne 15 minut.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz